Witam, ostatnio miałem trzy udane wyjazdy na rybki do Rowów. Najpierw "kamienie" i łowienie na spławik, choć zdecydowana większość wędkujących to gruntowcy. Na robaczki przeważnie drobnica, choć raz na czerwonego po zacięciu duży opór 2 sekundy i po rybie. Najlepsza przynęta to kukurydza. W siatce pływały ładne płotki.

7.04 Niedziela, nad wodą o 12, moje miejsce zajęte to postanowiłem iść na główkę falochronu. Wspomnę jeszcze , że był problem z zaparkowaniem auta, tylu było wędkarzy. Ale na główce nie było nikogo. Tu też się nie nudziłem, rybki brały bardzo dobrze, płocie, okonki i leszczyki. Dużo wypuściłem bo wymiar 20 cm. Leszcza złowiłem na spławik, przy zwijaniu żyłki nawet zaczepiłem śledzia.


